22.02.2014. cześć kochani :*
Już,już Wam opowiadam co dzisiaj ;) Ale co najważniejsze też pokażę :)
Dzisiaj jak zwykle męski wyjazd z tatuniem do wuja rehabiitanta ;)
Starałem się w tych moich spodenkach wyginać ciałko, ale ja cały czas się uczę, wiecie? ;)
Ale na dzisiaj to nie koniec ćwiczeń ;) na szczęście to muzykowanie z ciocią Martą ;) a to akurat lubię ;) :*
Była gitarka, był bembenek i były różne różniste piosenki ;) no i tulaski i z mamunią i z ciocią ;) achhh achhh miałem :D
Ale muszę Wam coś powiedzieć ;) ciocia Marta to próbowała mnie naśladować... ;) tak tak ,dobrze czytacie ;)
Ja zieeeeewałem jak lew, a ciocia to próbowała się tego nauczyć ;)
Dam jej kilka lekcji ;) i będziemy kwita ;) :D
A później to już obiadek i tulaski,tulaski ;)
Lalalalalala.... fajnie jest :)
Ja Was ściskam tak mocno jak tylko potrafię :*
Buuuuzia :* Tuli licko w licko :* no i wiecie :*
DAWIDKU MÓJ DZIELNY RYCERZU -JA TEZ CIE NASLADOWAŁAM JAK CZYTAŁAM I OGLADAŁAM TWOJE FOTKI -JESTES SUPER
OdpowiedzUsuńTwoje minki przy ziewaniu powalają Słodziaku.
OdpowiedzUsuńŚliczny jesteś :-*
OdpowiedzUsuńDzielny z Ciebie mały człowiek :*
OdpowiedzUsuńAle to ziewanie to zarazliwe jakies słodziaku kochany ,tez sobie ziewlam hihi buuuzia wielka dla Ciebie
OdpowiedzUsuńJesteś Słodki Dawidku,KIBICUJEMY CI CAŁYM SERCEM, a Cioci Marcie to musisz dać jeszcze kilka lekcji na pewno!!!
OdpowiedzUsuńMoja córeczka to też jak Ty miała problemy z matematyką, miała przyjść na świat podobnie jak Ty 25.09.09r., a urodziła się 08.08.09r.. Był to 33 tydzień, było dużo łatwiej, pomimo wcześniactwa, wrodzonego zapalenia płuc, odmy opłucnowej i SEPSY, później anemii wcześniaków, daliśmy rade. Dziś jest zdrowym dzieckiem, mamy nadzieję, ze i Tobie się uda. Mieszkamy niedaleko, może kiedyś się spotkamy na super spacerku. Trzymamy kciuki i TULAski!!!