05.01.2014. cześć wszystkim :*
dzisiaj chciałem jak zwykle pokazać i opowiedzieć co u mnie ;)
Ale najpierw informacja i prośba :) :) :)
Jak pewnie wszyscy wiedzą i widzą na mojej stronce mam sporo cioć i wujków ;) tzw LUBIsiów ;) bardzo cieszymy się z tego,bo czujemy Wasze wsparcie :*
Jednak co jakiś czas pojawia się "ktoś",kto nie wiadomo dlaczego chce skłócić wszystkich, a przy okazji nas obrazić...
To nie jest fajne, jak czyta się, że mamusia z tatusiem wykorzystują mnie do zdobywania pieniędzy i pewnie już pakują się na wakacje... proszę się nie martwić nigdzie się nie wybieramy ;) że robimy coś nie tak, bo ten "ktoś" zrobiłby to inaczej :) że w zły sposób prowadzimy stronkę, za mało piszemy o rehabilitacji itp :) Ta stronka wygląda tak, moje życie jest przedstawiane tak jak chcieliśmy, żeby to wyglądało :) nie chcemy narzekać, pokazywać smutnych zdjęć, tylko dlatego,że jestem chory....bardzo chory... Chcemy pokazywać MAŁE SZCZĘŚCIA :)
A jeśli "ktoś" uważa, że coś jest nie tak na moim profilu,zawsze może odLUBIsiować się i nie wchodzić tutaj co by oszczędzić swoje zdrowie i innych ;) a ciocie, które bronią mnie, nas jak lwice BARDZO BARDZO proszę o nie komentowanie właśnie takich złośliwych komentarzy :) Od dzisiaj zaczynamy bez kłótni i złych uwag ;) dziękuję :*
Noooo :) a co do mojego dzionka ;)
haaaaaa sesyjka ;)
Później poszliśmy na obiadek do babci i dziadziusia ;)
tam robiłem tuli tuli z mamunią ;) :) :) :) :) lubię tak ;)
Po obiadku zdrzemnąłem się w moich bałwankowych rajstopkach :D
No to tyle na dzisiaj ;) ściskam Was mocno :*
Tuli tuli licko w licko :* no i wiecie :*
Brak mi słów dla takich osób, wystarczy tu nie wchodzić. Ale niestety niektórzy są wredni z natury. Ty się Dawidku niczym nie przejmuj. I rodzice niech też się nie przejmują ! Róbcie swoje. Nie wyobrażam sobie dnia bez odwiedzenia Twojego profilu i bloga :) ! Uwielbiam Cię ! Pozdrawiam Was wszystkich ciepło :* <3
OdpowiedzUsuńWiktorek ma takie same bałwankowe rajtuzki. Wiesz Hejterzy są wszędzie niestety!! Byli, są, i ędą.. nic nie zrobisz... najlepiej nie podsycać w nich złości bo to im dodaje skrzydeł do pokazywania swojego złego, paskudnego "hobby" hejtowania.
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest,że spotykamy na swojej i tak nie lekkiej drodze ludzi,którzy pewnych rzeczy nie rozumieją.Być może nigdy nie mieli bezpośredniego kontaktu z potrzebującym opieki dzieckiem.Myślą,że pieniążki idą do naszej kieszeni,kieszeni rodziców.Najlepiej to się nie przejmować i robić swoje.Gdybym ja przejmowała się tym co ludzie myslą,dziś mój syn pewnie by nie chodził.Róbcie swoje.ściskam mocno i trzymam kciuki za Dawidka i Was.
OdpowiedzUsuńPS.Super rajtki :)