04.04.2014. cześć wszystkim :*
Ale ja miałem dzisiaj atrakcji i ćwiczonek ;)
Była u mnie ciocia Martusia, ciocia Gosia i wujo Mariusz ;)
Ciocia Martusia zrobiła mi takie atrakcje :D przyniosła takie kule co pękają ;)
Trzeba dmuchnąć... rośnie,rośnie ,a potem brzdęk i prysk :D
Były nawet takie specjalne banieczki, które odbijaliśmy sobie z ciocią w takich trochę dziewczęńskich różowych rękawiczkach ;)
cóż zrobić... niebieskich nie mieli :D
Były pioseneczki i tulaski ;) Kiedyś może uda nam się pokazać zabawy banieczkowe ;)
Potem była u mnie ciocia Gosia, karmiła mnie i dawała piciu ;)
Powiedziała, że po choróbce całkiem nieźle mi idzie ;)
Nie zapomniałem o co w tym chodzi ;) ale jeszcze muszę nabrać formy i większej wprawy ;)
Po południowej drzemeczce przyjechał wujo ,no i zaczęły się ćwiczonka ;)
Siedziałem u niego na kolankach, a wujek to wyginał i przewracał mną tak jak trzeba ;) nawet nie zasnąłem :D haaaaaa :D
Później to już tulaski i tulaski .... tak jak lubię ;)
Jutro kolejne wrażenia, a jak będzie słonko to.... na działeczkę :D :)
Ściskam Was duuużo mocno :* buuuuzia :* tuli licko w licko :*
No i wiecie :* :* :*
0 komentarze:
Prześlij komentarz