Dopadła mnie choróbka :(

03.03.2014. cześć wszystkim :*
Ja dzisiaj serio serio krótko... 
Noc mieliśmy średnio przespaną, spałem z mamusią i tatusiem ;)
Ale wierciłem się jednak, coś tam się rozhulało i za dnia prawie cały dzień byłem też na rączkach i na kangurka u mamusi i tatusia...
No nie będę ukrywał, że byłem i jestem trochę zdenerwowany, bo ta ślinka tak bez pozwolenia tam gdzieś mi szaleje...

Był u mnie nawet wujek doktor z takimi specjalnymi słuchawkami i powiedział, że muszę mieć takie specjalne lekarstwa, co bym nie musiał pojechać do szpitalka :/ a ja nie chce do szpitalka :(
Miałem już wcześniej inhalacje, wiecie? Może to już na starcie mi pomogło :)

Teraz będę brał taki specjalny antybiotyk, żebym był zdrowiutki na moje superaśne komóreczki :) 
Nie będę Wam pisał o co proszę, bo wiecie ;) :*
Przesyłam buziaki, ale takie bez wirusków ;) tuli licko w licko :*
No i wiecie :*