12.03.2014. cześć kochani :*
Ale dzisiaj muszę Wam trochę napisać ;)
Uwaga skupcie się ;) w razie co zanotujcie, albo jeszcze raz przeczytajcie :D
Co do mojej choróbki...to możemy liczyć dalej ;) dzień dziesiąty :/
Kurczaczek to przecież tyle ile mam paluszków u rączek, to ja strasznie długo już choruje...
W nocy to ja znowu wiercipiętek byłem, ale już sam nie wiem czy to dlatego, że spać się nie chciało, czy przeszkadzała mi ślinka ;) w nocy to chyba gorączki nie miałem, ale za to dzisiaj przed południem... ale się porobiło .
Dostałem lekarstwo i zaraz było już wszystko w porządeczku ;)
Ja to nawet taki monter jestem, wiecie? ;)
Tulaskowałem się z tatusiem z rana, dzielnie pozowałem mamusi do fotek ;)
Tylko, że ta temperaturka, niby niewysoka,ale coś tam jest...
Co niektórzy mówią, że to nawet dobrze, bo potrafię się obronić ;)
Ale co ważne i wiem, że pamiętacie ;) Kciukaski i rozmowy z Bozinką ;)
Dzisiaj też zadzwoniła do mnie moja ciocia doktor Olga...
No nie zgadniecie ;) Moje superaśne komóreczki już się wyhodowały!!! :D
Miały czas 3-4 tygodnie, a one są takie superaśne, że tak szybko pięknie wyrosły... no mówię Wam :D ;)
I uwaga... w piątek mamy przyjechać!!! :D
To się dopiero porobiło ;) Mamusia rozmawiała z ciocią czy moja choróbka przeszkadza w tym, czy też komóreczki przepadną :/
Ale ciocia powiedziała,że to nic nie szkodzi, nawet może mi pomóc :)
No to kochani... NOTOWAĆ :D
Trzymać kciuki, rozmowy,rozmowy wiadomo z kim ;) co bym był w miarę w formie tam pojechać :) Słonko ma świecić, cieplutko ma być :)
Będziemy kilka godzin tylko, więc dam radę ;) MUSZĘ :) Musimy ;)
Wiecie co? ;) My wierzymy w to, że tam u góry KTOŚ coś zaplanował ;)
Więc pewnie zaplanował i te moje komóreczki akurat za 2 dni... ;)
Aaaaa i jeszcze chciałem o coś Was poprosić ;) Mówiłem, że dzisiaj trzeba się skupić ;) ;) ;)
Wiele, wiele osób pisze do nas prośby o zamieszczenie stronek, apelów o pomoc dla innych dzieci,cioć czy wujków...
Nie jesteśmy w stanie wszystkich zamieszczać, dlatego powstało moje Wydarzenie : W NASZYCH SERDUSZKACH JEST MOC :)
Tam też każdy może zamieszczać TO o co chce poprosić :) Chociaż tak możemy pomóc :*
Dzisiaj jednak sam chciałem Was wszystkich trochę zmobilizować ;)
Chciałem poprosić o pomoc dla moich kolegów i koleżanek :)
Wystarczy złożyć podpis "klikowy" ;)
Trwa to tak króciutko,że nawet nie ogarniam ;)
Pomoże to w ich leczeniu... nie będą musieli jechać daleko,daleko :/
Nie będą musieli zbierać, aż takich dużych pieniążków, żeby zawalczyć o swoje życie...
Jeśli się wszyscy zmobilizujemy to podpisów będzie ponad 10 000 :) :) :)
Dzisiaj zaczynaliśmy od 5100 :) Teraz jest ponad 6000 :D
Nas to nic nie kosztuje, a oni razem z rodzicami czekają na naszą pomoc :)
Do dzieła :) :D <3
No to ja już tyle na dzisiaj, bo zaraz książkę napiszę ;)
Pamiętajcie kciuki i rozmowy ;) :*
Ja Was ściskam dużo mocno :* Buuuzia, tuli tuli licko w licko :*
No i wiecie :*
Mój Kochany Słoniku bardzo się ciesze że te komóreczki są już gotowe i czekają na Ciebie wierzę że w piąteczek wszystko się uda :) Będę dużo dużo rozmawiać z Bozią na pewno nas wszystkich wysłucha:) A co do podpisu to już złożony :) <3 Spij smacznie Aniołku
OdpowiedzUsuńCiocia Ewa zawsze prosi o Twoje zdrowie w modlitwie do Bozi, tak będzie i dzisiaj i jutro i w piątek
OdpowiedzUsuńStrasznie sie ciesze ze komoreczki gotowe! W piatek specjalnie dla Ciebie Misiatko bedzie swiecilo piekne sloneczko!! Inaczej byc nie moze! Trzymam kciuki i rozmawiam wiadomo z kim :) z niecierpliwoscia czekam na kolejne pozytywne informacje na temat komoreczek! I do piatku chorobka ma sobie pojsc zrozumiano?!:**
OdpowiedzUsuńDAWIDKU KOCHANY TRZYMAM KCIUKI ZEBYS BYŁ ZDROWIUTKI,I MÓGŁ POJECHAC PO TE KOMÓRKI -A Z BOZIA TO JAK CO DZIEN BEDE NADAL ROZMAWIAC I PROSIC O TWOJE ZDRÓWKO,A PODPIS JUZ ZŁOZYŁAM -WSZYSTKIE CHORE DZIECI MAJA PRAWO W SWOIM KRAJU BYC LECZONE,I NIE MOGE POJAC ZE NASZ MINISTER ZDROWIA NIE ROZWIAZUJE TEJ SPRAWY,I NARAZA DZIECI I ICH RODZICÓW NA TAKIE CIERPIENIE,.
OdpowiedzUsuńsuper, wreszcie jakaś miła wiadomośc w dzisiejszym dniu i to JAKA. Bardzo się cieszę Kochany, że komóreczki gotowe. Trzymam kciuki i rozmawiam w dalszym ciągu z Bozią. Podpis też złożony. A TY Skarbku Trzymaj cię cieplutko i śpij słodko. :*
OdpowiedzUsuńKolorowych i spokojnych snów tygrysku, wszyscy trzymamy kciuki za Twoje zdrówko♡♡♡♡♡♡
OdpowiedzUsuńSuper !!!!!!!!!!! Już nie mogę się doczekać kolejnych pozytywnych wiadomości! :)
OdpowiedzUsuńDawidku i cała wasza rodzinko. Czekałam na takie dobre informacje!!!. Zobaczysz komóreczki się przyjmą. Modlitwa do Bozi załatwiona. Trzymajcie się mocno:)
OdpowiedzUsuńDawidku czekam na twój uśmiech i życzę zdrówka :)
OdpowiedzUsuń