03.08.2014. cześć kochani :*
Mój katarek jeszcze jest,ale chyba trochę mniej... teraz bardziej skupiam się na pozbyciu się tego co się nazbierało ;)
Podkaszluję, wypluwam ślinkę, ale nie wiem jeszcze jak dokładnie pozbyć się tej całej reszty ;)
Jakoś się naumiem :D ;)
Dzisiaj to już zwyczajem niedzielkowym byłem na obiadku u babci ;)
Powylegiwałem się z tatusiem na balkoniku, wśród ślicznych kwiatuszków :)
A później poszliśmy na spacerek :)
Byłem nawet u mamusi Bozi, w takiej grocie :) Ona też miała dużo kwiatuszków u siebie ;)
Potem to już zwiedzanie i odpoczynek pod parasolkami ;)
Kolejny tydzień mam nadzieję będzie lepszy, zaczną się ćwiczonka, no i będę w lepszej formie :)
ściskam wszystkich dużo mocno :* Buuuzia :* Tuli licko w licko :*
No i wiecie :*
KOCHAM KOCHAM KOCHAM BADZ ZDROWIUTKI ,PA PA CAŁUSKI TOBIE SLE
OdpowiedzUsuń