Dawidek Spałek

Witam, mam na imię Dawidek, urodziłem się 24 maja 2012r w Rudzie Śląskiej.
Trochę za wcześnie,bo w 22 tygodniu ciąży,ważyłem tylko 450g...
Chciałbym Wam pokazać tutaj moją walkę, mamusi i tatusia :) jak poznawałem i poznaje świat :)
To nie jest miejsce gdzie przeczytacie tylko o rehabilitacji, leczeniu, cierpieniu, ale o miłości mimo wszystko :)
Bo my w trójeczkę bardzo się kochamy :)

Szukaj na tym blogu

Popularne

Archiwum bloga

Łączna liczba wyświetleń

Podrapany, ale dzielny ;)

11.08.2014


11.08.2014. hej kochani :*
A ja to chyba łobuziak jestem... ;) Znowu nie dałem spać mamusi i tatusiowi ;)
No coś mnie tak denerwowało, że trudno było zgadnąć ...
Wylądowałem w końcu w dużym łóżeczku, ale i tak jeszcze byłem niespokojny, zasnąłem dopiero nad ranem, więc pewnie domyślacie się, że mamusia z tatusiem też średnio wyspani ;)
To raczej ząbki, bo rączkami tak majstrowałem po buzi,że nie pytajcie jak moja buzia wyglądała po tej nocy :D
Ale mamusia posmarowała magicznym sztyfcikiem i już fajnie się goi ;)
Przyjechała do mnie dzisiaj ciocia Agatka, więc ćwiczyłem moje oczka, oglądałem bajeczki, a dzisiaj przyniosła nowe ;)
Jak zdziwiłem się jak zobaczyłem tygryska... ciocia z mamusią zauważyły to i powiedziały,że chyba pomyliłem go z moim Tygryskiem ;)
Mój Tygrysek jest jedyny w swoim rodzaju :D








 Po tych ćwiczonkach mamusia zabrała na podusie....no i zasnąłem na kangurka :) :*
No i trochę nadrobiłem nockę ;)
Później tatuś wrócił z pracy, też trochę zmęczony, więc zabrał mnie obok siebie i zasnęliśmy jak misie dwa :D










Po drzemce tatuś zabrał się za moje paznokcie... no musiałem je jakoś ogarnąć ;)










A potem to już u tatusia na kangurka sobie leżałem i ćwiczyłem podnoszenie główki :D nieźle mi szło i nawet długo :D taaadam :D












Z tego wszystkiego, było już późno i zasnąłem na tatusinej ręce ;) :*








No to ja wszystkich ściskam :* Buuuzia :* tuli licko w licko :* No i wiecie :*




2 komentarze:

  1. ach ye nieznośne ząbki, tak Ci Słoneczko dokuczają......zal mi Ciebie, ale jeszcze troszkę i już będzie wszystko OK
    Miłej ocy, odeśpij sobie spokojnie poprzednią noc
    Twoja Ciocia Ewa

    OdpowiedzUsuń