Dawidek Spałek

Witam, mam na imię Dawidek, urodziłem się 24 maja 2012r w Rudzie Śląskiej.
Trochę za wcześnie,bo w 22 tygodniu ciąży,ważyłem tylko 450g...
Chciałbym Wam pokazać tutaj moją walkę, mamusi i tatusia :) jak poznawałem i poznaje świat :)
To nie jest miejsce gdzie przeczytacie tylko o rehabilitacji, leczeniu, cierpieniu, ale o miłości mimo wszystko :)
Bo my w trójeczkę bardzo się kochamy :)

Szukaj na tym blogu

Popularne

Łączna liczba wyświetleń

11.11.2013.

11.11.2013


11.11.2013.- cześć kochani :* to ja z bączkiem w nosku ;)

ciągle biega,fruwa,brzęczy,a ja kurczaczek denerwuję się, a i pospać nie da się normalnie... a spałem znowu z mamusią i tatusiem ;) oni to ze mną mają ;)
Ale jak pewnie wiecie nie gniewają się na mnie ;)

Żeby nie było,że tylko brzęczałem ;) przyjechała do mnie moja ciocia Kamila, rehabilitantka :) no i popatrzcie jak ćwiczyłem, musiałem trochę się wysilić :)

























Sami widzicie, że lekko nie było ;) ale wiem, że muszę, że tak trzeba :)
Później to już relaksik,choć nadal z bączkiem,a do tego te ząbki... nawet ciężko ćwiczyć mi jedzenie łyżeczką, ale jakoś to minie ;) i znowu będzie do przodu :)






A wieczorkiem tatuś zabrał mnie na matę, położył na brzuszku i pomagał mi rozglądać się i podnosić główkę ;)









No dobra... to tyle :) Ściskam Was mocno,bo ja Was bardzo lubię, wiecie? :* 
no i wiecie :*





14 komentarzy:

  1. Super Ci to wychodzi a i widze ze ty to jestes do tatusia podobny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. dzielny maly ,duzy chlopczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochaniutki dzielny byłes w tych cwiczeniach tyle trudu ale Dawidek taki zuch chłopczyk,że dał radę...buziak Promyczku <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć Kochanie :* No my z Pawełkiem też walczymy z panem Bączkiem no i z ząbkami, ale dajemy radę, Ty widzę też bo dzielnie ćwiczysz :) Ale najlepsze z tego wszystkiego jest to że mamusia i tatuś robią dużo tuli tuli i można spać w ich dużym łóżku - fajnie co nie :* buziaki ogromniaki i mi się coś wydaję że bączek to z ząbkami ma coś wspólnego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne oczka masz Dawidku, niebo można w nich zobaczyć i te rzęski jak firanki to niebo przysłaniają :* Zresztą cały jesteś piękny...taki czysty, niewinny i całkowicie bezbronny.
    Ząbki jak już wyjdą to i jedzenie łyżeczką na pewno będzie lepiej szło. Trzymaj się, nie daj się temu katarkowi, buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy te ćwiczenia go bolą???
    kroi mi się serce ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzielny mały człowieku! Jeszcze daleka droga przed tobą , by móc funkcjonować samodzielnie,i trzymamy kciuki by było to jak najszybciej!!! No i oczywiście wierzymy w to , że Ci się uda.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiesz co Dawidziu u nas chyba 17 listopada jest msza za wcześniaczki :) i chce się wybrać i pomodlić za Twoje zdrówko i za Ciebie ... Oraz nie zapomnę o Twoich kolegach i koleżankach :} Jeszcze raz Dobranoc ;* i zdrówka zdrówka zdrówka niech ten katarek znika :* <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jesteś baardzo dzielny Dawidku :)) !

    OdpowiedzUsuń
  10. Trzymaj się koteczku!!!!Myślami jestem przy Tobie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Naprawdę dzielny chłopczyk z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawidziu ,musisz ćwiczyć i być silny w tym ,co robią dla Ciebie ciocie rehabilitantki :). Cwiczenia to połowa sukcesu ,maleńki :) . Masz bardzo dzielną mamę ,zrób mamie duże tuli tuli :) .

    OdpowiedzUsuń