Dawidek Spałek

Witam, mam na imię Dawidek, urodziłem się 24 maja 2012r w Rudzie Śląskiej.
Trochę za wcześnie,bo w 22 tygodniu ciąży,ważyłem tylko 450g...
Chciałbym Wam pokazać tutaj moją walkę, mamusi i tatusia :) jak poznawałem i poznaje świat :)
To nie jest miejsce gdzie przeczytacie tylko o rehabilitacji, leczeniu, cierpieniu, ale o miłości mimo wszystko :)
Bo my w trójeczkę bardzo się kochamy :)

Szukaj na tym blogu

Popularne

Łączna liczba wyświetleń

Leniuszkowy poniedziałek ;)

30.06.2014


30.06.2014. cześć wszystkim :*
Dzisiaj nowy tydzień, ale jeszcze ćwiczonka nie zaczęły się, bo ciocie musiały odwołać moje wygibaski... no czasami tak bywa :/ Nadrobimy ;)
Ale za to poszedłem znowu do dziadków, bo tam czekali goście, od babci siostrunia z wujkiem przyjechali z daleka.... czyli prawie moi kolejni dziadkowie ;) jak to ogarnąć to ja nie wiem ;)









Zjadłem obiadek, dzisiaj miałem taki obiadek z buraczków ;)
A potem to już tulaski, tulaski, tulaski z mamusią i tatusiem ;)
Achhhhh niby słonka nie było, a było fajnie :D ;)













Ściskam wszystkich :* buuuuzia :* Tuli licko w licko :* No i wiecie :*


Drzemeczka w deszczyku na balkoniku ;)

29.06.2014


29.06.2014. cześć kochani :*
A dzisiaj niedziela, wiecie? ;) a to znaczy,że dzisiaj słodkie lenistwo :D






Jak to w niedziele pojechałem do dziadków na obiadek ;)
Ja to miałem najulubieńszą pomidorkową ;) mmmmm ;) :D











Później to już tulaski ;) :) :) :)









A nawet mieliśmy z tatusiem taką wyjątkowa sjestę na balkonie wśród ślicznych kolorowych kwiatuszków babci Krysi ;)
tam nawet latał sobie taki motylek :D ale to taki na niby, wiecie ;) ?












Tak nam było dobrze z tatusiem, że wyobraźcie sobie najnormalniej w świecie nam się przysnęło :D
Mamusia cykała nam fotki, a ja to zerkałem jednym oczkiem co ona to nas podgląda lufą ;) ale i tak ją kocham :*
Jak tak sobie leżeliśmy zaczął padać deszczyk, a do tego aniołki zrobiły sobie dyskotekę ;) Tylko co tam porozlewali to ja już nie wiem, bo lało jak nie wiem co ;) musieliśmy uciekać do domku ;) ale mamusia pomogła mi złapać kilka kropelek deszczu na rączce, więc wiem jak to jest ;)












Później to nie zgadniecie...tulaski ;)
No superkowa niedziela była :)
Ja ściskam wszystkich :* Buuuuzia :* Tuli licko w licko :* No i wiecie :*



Leniuszkowo,działeczkowo,no i ćwiczenkowo ;)

28.06.2014


28.06.2014. część kochani :*
Pamiętacie, pamiętacie? :D wczoraj pisałem o działeczce, no i byłem na działeczce :D lalalalala ;)
Ale z samego rana poleżałem sobie na kanapie, leniuszkując ;)





A jak już wylądowałem na działeczce to już było fajnie ;)
Leżałem sobie na moim leżaczku, rozglądałem się i słuchałem ptaszków ;)











Nabierałem też sił, bo miałem potem wycieczkę z tatusiem do wuja rehabilitanta ;)
Ćwiczonka tym razem tak mną zawirowały, szczególnie na wałeczku... że niechcący coś się wymkcnęło z pieluszki :D 
No i tatuś musiał później jakoś to ogarnąć :D a było tego sporo :D
Wiecie co mam na myśli? :D A że mamusia zawsze jest od tych zadań specjalnych, to tatusiowi należą się uściski za dzielność :D ;)












Wróciłem na działeczkę taki zmęczony,że zasnąłem na rączkach u mamusi ;)
Stópeczki, nóżki, brzuszek,rączki...wszystko odpoczywało :D
Zasnąłem jak dziecko :D 
Ale kto komu zabroni tak na całego się zrelaksować? ;)







A jak wróciłem do domku,to oglądałem meczyk :D
Mamusia uczyła mnie kibicować :D :D :D
Mamusia pomagała mi klaskać ;) a ci wujkowie w żółtych koszulkach, którym kibicowałem....Wygrali !!!! :D Ale mamunia mnie wycałowała :D :*
Pewnie jeszcze niejeden mecz będę oglądał i dalej będę się uczył kibicować :D
Ściskam wszystkich mocno :* Buuuzia :* Tuli licko w licko :* No i wiecie :*