13.02.2014. cześć kochani :*
Ale dzisiaj mieliśmy dzień emocji ;) Dobrych i niestety złych...
Dzień zacząłem od ćwiczonek w moich szorcikach sportowych ;) ale za to w samym słoneczku ;) Ciocia Kamila wyginała mną na prawo i lewo, ale jakoś dałem radę ;)
Później to zjadłem obiadek z tatusiem ;) no wiecie, nie była to pomidorówka, więc czasami łatwo nie było ;)
Później to tylko tulaski :) no w końcu zasłużyłem ;)
No ale miałem dzisiaj trochę o dzisiejszych emocjach...
Najpierw to podziwiałem ciocię Justynę Kowalczyk i to nie tylko dlatego, że dostała najładniejszy medal ;)
Ale za to jaka jest dzielna, że wierzy w siebie i pokazuje innym, że to co niemożliwe... jest możliwe :) Mocno cioci gratulujemy :*
A my dalej będziemy walczyć z tym co jest "niemożliwe" :) :*
Czasami tak jest, że jednego dnia stanie się coś smutnego, że siedzi i w serduszku i w głowie... :( Dzisiaj taka mała Julka poszła do aniołków, też miała mocno chorą główkę :( i tak nam się smutno zrobiło, bo nie zasłużyła sobie na takie cierpienie, którego mogło nie być... :( pewnie znacie jej historię :(
Teraz pewnie jest wśród wszystkich aniołków i jest szczęśliwa... :* [*]
Porozmawiajcie też z Bozią o niej :*
No to tyle na dzisiaj :) ja Was mocno ściskam ,ale tak mocno :*
Śle buziaki,tuli licko w licko :* No i wiecie :*
Widzisz Dawidku Cioci Justynce udało się wielkim wysiłkiem opanować trudności i wygrała, teraz to Ty musisz podjąć takie wyzwania, wierzę w Ciebie
OdpowiedzUsuńP.S ale fanie wyszedłeś na tych zdjęciach jako golasek!!!
Dawidku nasz kochany aniołku zobaczysz wszystko się ułoży będzie dobrze masz wspaniałych rodziców oni ci w tym pomogą jesteś dzielnym chłopcem wiesz największym marzeniem cioci jest cie poznać kiedyś osobiście może mi się Uda:) bardzo mocno cie kochamy:) buziaki :*
OdpowiedzUsuńDawidek Waleczny, tak jak Ciocia Justyna sobie poradzi. Buziaki
OdpowiedzUsuńDawidku, Ty zapewne już chcesz iść w ślady cioci Justyny i zwyczajnie trenujesz do olimpiady, gdzie Twoją dyscypliną będzie plucie zupką na odległość :)
OdpowiedzUsuń