Dawidek Spałek

Witam, mam na imię Dawidek, urodziłem się 24 maja 2012r w Rudzie Śląskiej.
Trochę za wcześnie,bo w 22 tygodniu ciąży,ważyłem tylko 450g...
Chciałbym Wam pokazać tutaj moją walkę, mamusi i tatusia :) jak poznawałem i poznaje świat :)
To nie jest miejsce gdzie przeczytacie tylko o rehabilitacji, leczeniu, cierpieniu, ale o miłości mimo wszystko :)
Bo my w trójeczkę bardzo się kochamy :)

Szukaj na tym blogu

Popularne

Łączna liczba wyświetleń

Wrzesień 2013

18.10.2013


01.09.2013.-cześć wszystkim :) :*
Dzisiaj trochę ponury dzień, słonko schowało się daleko w chmurkach, więc postanowiłem już dużo wcześniej pokazać kolejną fotkę z wczorajszej sesji, a wieczorkiem kolejną a co tam ;)
Tutaj na tej jaki poważny chłop
czyk jestem ;) bo czasami też trzeba ;)


Uśmiechu też się nauczę ;) 
Muszę Wam pokazać sesję, bo jest w niej pokazane to co lubimy najbardziej... tuli,tuli :)
Dziękuje ciociu Asiu :*

Depth of Field

Buuuuzi i wiecie :*









01.09.2013.- halo, to znowu ja ;) 
Tak jak dzisiaj pisałem i obiecałem, pokaże Wam dzisiaj jeszcze jedną fotkę z sesji ;)
Widzicie jak mamusia robi tuli tuli i mówi mi do uszka miłe rzeczy? :) zawsze to lubiłem i lubię :) :) :) 
A co do dzisiejszego dzionk
a, to spędziłem go razem z mamusią, bo tatuś cały dzionek w pracy...
Oglądaliśmy razem z mamusią taki mecz i klaskałem jak był goooool  !!! :) ;)(mamusia pomogła ) ;) kibicowałem i wygrali :) ;)
Buuuziaki, udanego wieczorku ,no i wiecie :*








03.09.2013.- ja na chwilkę ;) bo wiem, że kilka osób czeka na wieści co u mnie, no i na kolejną fotkę z sesji ;)
mam prośbę taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaką wielką dla Was :)
trzymajcie mocno kciuki i porozmawiajcie dłużej z Bozią, bo jutro jadę d
o cioci neurolog i wujka okulisty... trochę mamy stresika, choć mniej więcej wiemy co powiedzą... ale głośno nie będę mówił, tzn. pisał ;)
Postaram się Wam jutro o wszystkim napisać :)
Pamiętajcie proszę bo ja wiem,ż e wiecie :*
Buuuuzia :*

Ps. Tak lubimy sie tulić nasze tuli tuli :)
a ciocia Asia na szczęście to ujęła :*

Depth of Field








04.09.2013. hej kochani :) 
Muszę Wam opowiedzieć o dzisiejszym dniu, ale pomalutku ;)
Przyjechała do mnie dzisiaj ciocia Ada, która ćwiczy ze mną oczka i pomaga rączkami dotykać siebie i różne rzeczy ;)
Najpierw siedziałem cioci na kolankach i do
muzyczki ćwiczyłem i bawiłem się ;) 
A potem poszliśmy do łazienki i ciocia zrobiła mi kino puściła taką kolorową "bajeczkę", kółeczko i próbowałem szukać go... fajne to :)
Ćwiczyliśmy jeszcze z ziarenkami kawy, fasolki, byłem dzielny, choć nawet w trakcie dostałem czkawkę ;)
Ale pewnie jesteście ciekawi co u cioci i wujka w fartuszku, do których pojechałem się zbadać? Już opowiadam ;)
Najpierw jak przyjechaliśmy to ciocie przed wizytą u wujka okulisty kropiły mi do oczek takie kropelki...to niefajne było :( inne dzieci płakały... a że ja nie potrafię jeszcze płakać to robiłem grymaski do płaczu, tatuś albo mamusia tulili i szybciutko mi przechodziło :)
Jak już wujek zawołał mnie do pokoju, zaczął mnie badać i powiedział, że moje oczka to są nawet sprawne :)  zapamiętałem, że widzę to co jest bliżej i mam około - 6 czegoś tam ;) ale co ważne to powiedział, że potrzeba duuużo czasu, żeby sprawdzić czy oczka będą działać, bo to wszystko zależy, czy moja główka na tyle będzie działała, żeby ogarnąć to co widzę...
Mam nadzieje, że tak :) 
Potem byłem u cioci neurolog i ona nie powiedziała większych nowości, niestety nie jest dobrze z moją główką, moim układem nerwowym jestem taką małą, ale i wielką zagadką...
Trudno o tym pisać, ale to, że będę zdrowym chłopczykiem to będzie cud, o którym cały czas rozmawiamy z Bozią :) :*
Ale zrobimy wszystko z mamusią i tatusiem, żebym był najbardziej sprawny jak się da :) I wiem, że Wy mi w tym pomożecie :* już pomagacie :*
Kurczaczek, ale się rozpisałem ;)

Dziękuję wszystkim za wszystko :*
no i wiecie :*









06.09.2013.-cześć kochani :) co u mnie? w sumie bez większych zmian, no może troszkę jestem nerwowy, ale mamusia z tatusiem myślą, że być może kręci coś w brzuszku, bo czasami jakieś dźwięki słychać z pieluszki, ale ślinie się troszkę, wiec być może w końcu ząbki...a być może mam po prostu złe dni jak każdy, prawda? ;)
Na szczęście słoneczko jeszcze pięknie świeci to byłem na spacerku, jutro pewnie znowu pójdziemy ;)
Dzisiaj znowu pokazuje Wam moją kolejna fotkę, którą nam zrobiła ciocia Asia :*

Depth of Field

U mamusi i tatusia najlepiej :) Mogę nawet rozglądać się ;)

dziękuje wszystkim i wiecie :*









07.09.2013.- Halo :) ale dzisiaj piękny dzionek był prawda? :) słonko tak pięknie świeciło :)
Dzisiaj byłem u wujka rehabilitanta, a później w naszym gronie siedzieliśmy na działeczce, słyszałem ptaszki, blisko był lasek, tam jest strasznie dużo drzewek, wiecie? ;)
Dzisiaj mamusia ubrała mi taką koszulkę...pewnie zauważyliście ;) nie wiem czy jestem podobny do tatusia, ale dla mnie tatuś jest najcudowniejszy, najprzystojniejszy,... bo mocno go kocham :) ale po mamusi, też coś mam, żeby nie było ;)
Pozdrawiam Was mocno,mocno,no i wiecie :*











08.09.2013.-halo,halo kochani :) ja na chwilunie, bo wiecie późna pora ;)
U mnie bez większych zmian byłem u babci na obiadku i na spacerku z mamusią i tatusiem po drodze poszliśmy do takiej groty, gdzie jest mamusia Bozi :)  było tyle kolorowych kwiatuszków, ona pewnie też jest kochaną mamusią ;) jak moja mamusia ;) skoro dostała tyle kwiatuszków :)
Powiem Wam, że trochę w brzuszku mnie kręciło przez cały dzień, ale udało się wieczorkiem opanować to wszystko ;)
Mamusia była ze mnie dumna :)

Buuuuzia dla wszystkich, no i wiecie :*










09.09.2013. hej kochani :) dzisiaj to naprawdę na króciuteńko ;)
chciałem pochwalić się, że ćwiczę sobie dzielnie dzisiaj :)
znowu miałem dzień wrażeń ;)
to dobrze, bo za oknem słonko mi uciekło, Wam też? ;)
Buziaki i wiecie :*










10.09.2013.-halo kochani :) tak jakoś wzięło mnie na wspomnienia ;)
Bo ja jeszcze nie pokazałem Wam moich wszystkich fotek z mojej pierwszej sesji ;)  jedna czeka na magiczną liczbę 20 000 ;) więc trochę poczekacie :)
Zobaczcie jak na tej fotce jestem malusi... :) mam jeszcze rureczkę na stałe, a teraz już tylko na noc :)
No to tyle na dzisiaj ;)
Dziękuje cioci i wujkowi za tą sesję , no i za cierpliwość dla mnie, bo prawie całą przespałem :) :*
Foto Skiba

buuuuzi ,no i wiecie :*











12.09.2013.-hej kochani :)
Ja dzisiaj trochę wcześniej, bo mam chwilkę czasu ;) wczoraj nie pisałem nic, bo mamusia mi coś rozchorowała się i nie miał mi kto pomóc w napisaniu wiadomości do Was ;)
Mamunia to tak się zestresowała tym wszystkim, że spała w nagrodę na kanapie, a dzisiaj biega w szaliku i z maseczką na buzi, boi się co bym się zaraził...ale ja tak sobie myślę, jakieś tam bakteryjki mamusi nie są dla mnie groźne ;) ale tęsknie za przytulaskami i buziakami mamusi... :(
Trzymajcie kciuki, żeby mamusia szybko wyzdrowiała, a my z tatusiem byli zdrowi a potem co.... tuli tuli :) :) :)
Buuuuuzi i wiecie :*

Ps.nie muszę mówić ,ze to kolejna fotka z ostatniej sesji takie buziaki dostaje ale co mam zrobić jak to lubimy ;) :*
Depth Of Field







13.09.2013.- halo :* no nie zapomniałem o Was ;) dzisiaj już myślałem, że mamusi się poprawiło, bo biegała z lufą, choć nadal z maseczką ale cały czas czuje się niewyraźnie...moja mamunia :* A ja walczę co by się nie zarazić może tym razem uda mi się :)
Dzisiaj była u mnie ciocia Gosia, logopedka...tak to się nazywa ;) bardzo ją lubię :)  uczy mnie jeść buzinką, bo wiecie, że ja cały czas jem sobie przez rureczkę w brzuszku? ;) ale może kiedyś jak Bozia da i jak będę się bardzo starał... :)
Trzymajcie kciuki za mnie i za mamusie, za te choróbki nieznośne, brrrrr ....
wiem,wiem i Wy też wiecie :* buzia :*









14.09.2013.-halo halo  :) muszę Wam napisać, że dzisiaj musieliśmy sobie odpuścić wizytę u wujka rehabilitanta, bo mamusia cały czas biega w maseczce nawet dwie dzisiaj założyła ;) 
Ale nam tęskno za tuli tuli i buziakami... to już 3 dni jak nie ściskamy się... 
Może już niedługo :)
Trzymajcie kciuki i wiecie :*
Ps. Sami widzicie jak nam dobrze.. :)









16.09.2013.-hej :* nie odzywałem się trochę, bo wiecie, mamusia jeszcze chora, ale na szczęście dzisiaj była u wujka w fartuszku i wujek przepisał mamusi specjalne cukierki, wiecie? ;) Oby one pomogły, bo mamunia tak jakoś średnio się czuje... :/
Chciałem Wam pokazać jak sobie śpiocham zazwyczaj z rana po śniadanku ;) 

Posyłam buziaki, trzymajcie kciuki co by bakteryjki do mnie nie przyszły,
no i wiecie :*








18.09.2013.-hej wszystkim :) ale się za Wami stęsniłem :* mamusia już trochę lepiej czuje się, wiec pomaga mi w pisaniu ;)
I widzicie dzisiaj mamusia znowu zaatakowała mnie lufą... ;) i mam sesje z serii "jaką minkę dzisiaj zrobisz..?" :) :) :)
Był dzisiaj u mnie wujek z hospicjum i zbadał mnie takimi specjalnymi słuchawkami i co najważniejsze powiedział, że nie załapałem się na przeziębienie i oby tak zostało ;)
No to pamiętajcie, że ja o Was cały czas pamiętam i kocham mocno za to, że jesteście ze mną, z mamusią i tatusiem :*
buuuzia,no i wiecie :*










19.09.2013.- cześć kochani :) ja jestem nadal bez przeziębienia :)
Wszyscy bardzo się cieszymy mamusia jest już w lepszej formie, ale to jeszcze nie to ;) Choć co Wam powiem, tak w tajemnicy, dzisiaj było nareszcie nasze tuli tuli :) :) :)
Tutaj sesja z serii "mamo nie rób mi już fotek, idę na drzemkę" ;)
Ściskam Was mocno, buuuuzi,no i wiecie :*








20.09.2013.-hej kochani :) dzisiaj trochę późno piszę, bo mamusia odpisywała takiemu Panu na przeróżne "pytania", niestety nie wszystkie miłe :/
Smutno nam, że ktoś pisze, myśli, że robimy NIC ,tylko czekamy na pomoc innych... tylko tyle napisze na ...
ten temat... :/
Chciałem Wam pokazać jak ostatnio lubię robić tuli tuli z mamusią i tatusiem tu akurat z tatusiem, bo wiecie mamusia atakuje zazwyczaj lufą ;)
Dziękuje Wam za wsparcie, ja ,mamusia i tatuś...dziękuję :) no i wiecie :*










21.09.2013.-halo,halo :) ale miałem dzisiaj zabiegany dzionek :) 
Z samego rana przyjechała do mnie ciocia zrobić "pik" i potem sprawdzić, czy wszystko ze mną dobrze, ale wyniki pewnie za jakiś czas będą, dam Wam znać;)
Później zaraz szybciutko po
jechaliśmy do wujka rehabilitanta i sobie ćwiczyłem i zgadnijcie co...zdrzemnąłem się ;) ale ogólnie poćwiczył ze mną wujek :)
Po obiadku pojechaliśmy moim wozem do takiego miejsca gdzie bawią się dzieci, to się przedszkole nazywa w takim jednym pokoiku mają taki fajny plac zabaw i mogą szaleć i szaleć w piłeczkach, zjeżdzać na dół z góry...tego jeszcze nie widziałem :) 
Przyjechałem tam na chwilkę bo ogólnie z  mamusią i tatusiem musimy unikać miejsc ,gdzie jest dużo dzieci, co bym się nie zaraził choróbkami co podobno krążą ;)
Ale wiecie co przyjechałem tam, bo moja ciocia Beatka zorganizowała tam urodzinki swojej córeczki Majki :) No i wyobraźcie sobie, że Majeczka zamiast prezentów miała taką skarbonkę, a do niej wszyscy wrzucali pieniążki dla mnie... :)
Mamusia powiedziała, że mam ładnie podziękować ;) więc dziękuje bardzo :*

Doceniam od każdego pomoc, czy to mała czy duża każde dobre słowo i rozmowę z Bozinką:)  ale Wy to wiecie, prawda?:*
Buuuuuzi :*
Ps. Mamusia lufą uwieczniła moja drzemkę z tatuniem łobuziara :*






22.09.2013.- cześć kochani :) widzicie jak ja ostatnio staram się pisać codziennie? ;) :)
Jak minął dzionek? :) jak byłem na obiadku u babci i dziadziusia tam była też moja kuzyneczka Monisia, nawet laurkę mi narysowała kocham ją bardzo :*
A jak wracaliśmy do domku to byliśmy na krótkim spacerku, bo nie było bardzo zimno, a mamusia powiedziała, że trzeba więcej być na dworku, może w nocy będę lepiej spał ;)
Posyłam buziaki ,no i wiecie :*








23.09.2013.- hej kochani :) a ja znowu mam Wam co opowiadać :)
Dzisiaj miałem tez fajny dzień choć pogoda była straszna, ale taka straszna.... wiało i padało :/ Byłem z mamusia i tatusiem na spotkaniu naszego hospicjum, gdzie wszystkie dzieci miały sesje z wujkami z zespołu Cree :) no i znowu powiększyło się grono moich wujków :)
Niektórzy to nawet nie bali się mnie zabrać na rączki ;) nie wierciłem się bardzo co by ich nie stresować za bardzo ;)
Mamusia zrobiła swoją "lufą" kilka fotek, ale pewnie za jakiś czas pokaże Wam takie fotki, co wujek robił inną "lufą", on ją miał taką fajniejszą. wiecie? ;)
No i poznałem koleżanki i kolegów, oni tez są chorzy, każdy ma swoją historię...
Jedna Roksanka nawet miała dzisiaj urodzinki, był torcik i szampon, czy szampan, jak to się tam nazywa ;)
A jak już wracaliśmy to po drodze wstąpiliśmy do moich cioć i wujków kochanych, którzy kiedyś pracowali z moją mamusią, też mnie wyściskali :)
teraz to moja mamusia pracuje w firmie Dawidek ;) ale staramy się nie narzekać, bo się bardzo kochamy :)
Aaaaa po powrocie do domu przyjechała do mnie ciocia rehabilitantka no i ćwiczyłem z nią ;)
No i widzicie ,tak mi minął dzionek :)
Buuuuzia dla wszystkich i wiecie :*








24.09.2013.- halo,halo :) to ja już Wam króciutko opowiadam co najważniejszego dzisiaj u mnie ;)
W nocy trochę się kręciłem, w nosku mi coś przeszkadzało, ale później już było lepiej, oby to nie był niedobry katarek...
Dzisiaj pojechałem do mojego dziadka, ale do tego dziadka, który jest u aniołków, opowiadałem Wam już :)
On ma taki domek z kamienia, a na nim leżą różne kwiatuszki i światełka, ładnie tam ma  :) pogłaskałem jego zdjęcie, żeby wiedział, że byłem ;) ale mamusia powiedziała, że on wie i pewnie widział wszystko ;)
Później babcia zabrała nas na małe co nieco żeby razem posiedzieć, gdyby dziadziuś tu był z nami, to dzisiaj miałby torcik i pewnie dostałby duuużo prezentów... ;) a wiecie też, że ja miałem mieć urodzinki właśnie mniej więcej w tym czasie... :)
Teraz widzę jak bardzo o dużo za wcześnie się urodziłem, bo już zapomniałem, że miałem swój roczek;) to tak dawno było ;)
No nic ściskam Was mocno, dziękuje za wszystko no i wiecie :*










25.09.2013.- halo :) haaaaaa pewnie myśleliście, że już nie napisze dzisiaj miałem wyjątkowe odwiedzinki :)

Był u mnie mój kolega Szymek, z mamusią i tatusiem ;) On urodził się tylko, albo aż o 3 tygodnie później ode mnie tzn. w 25 tygodniu..
Nasze mamusie położyły nas na kocyku i powiem Wam, że Szymek trochę mnie zaczepiał albo chciał się ze mną bawić, a ja starałem się być gościnny i próbowałem trochę bawić się z nim, ale jeszcze nie idzie mi to tak dobrze jak jemu, ale może się nauczę ;)
Ściskam Was mocno ,buuuzia i wiecie :*




Chce Wam jeszcze pokazać taki wpisik na blogu, który napisała ciocia Iga, mamusia Szymka ;)
Ja może nie potrafię tego tak opisać... jakbyście chcieli, ciocia Iga patrzyła z boku na nas ,więc chyba warto to przeczytać...

http://kurlandia.blog.onet.pl/2013/09/27/u-dawidka/

Ps. Mam nadzieję, że czasami niektóre ciocie zastanowią się zanim napiszą, że wcześniak równy wcześniakowi... :/ to niestety tak nie jest...
Buzia dla wszystkich :* PRZECZYTAJCIE :*








27.09.2013.- halo :)  mam chwilkę czasu to napiszę już teraz co u mnie ;)
Chciałem Wam pokazać kolejną fotkę z sesji, bo już dawno Wam nie pokazywałem ;)
dziękujemy ciociu Depth of Field :*

A dzisiaj znowu dołączyła do mnie kolejna fajna ciocia :)
Lalalala dosłownie lalalala, bo moja ciocia Marta zajmuję się muzyką, a dokładniej muzykoterapią ;)  
Wie jak to się robi, bo uczyła się tego daleko, tak daleko, za takim dużym jeziorkiem, albo oceanem...nie wiem co większe? ;)
Będzie do mnie przychodziła raz w tygodniu i znowu będę uczył się i słuchał czegoś nowego :)

Jeśli chcecie zobaczyć, przeczytać co to i jak to... ;)
http://arteterapia.pl/muzykoterapia-zrodlem-stymulacji-dla-wczesniakow/

dziękuje kochani buuuuzia i wiecie :*











28.09.2013.- cześć kochani :* a ja znowu mam Wam co opowiadać tyle, że chyba muszę podzielić to na 2 dni ;)
Już Wam piszę... dzisiaj pojechałem z mamusią i tatusiem na taki festyn, spotykali się tam dzieci, rodziny z hospicjum, do którego należę, wiecie? :)
Ile ja tam miałem atrakcji... mówię Wam ;)
Pierwszy raz spotkałem koniki, pieski i to naprawdę blisko... :)
Nie bałem się, bo mamusia z tatusiem byli blisko, konika dotykałem, głaskałem, a piesek to w sumie sam mnie trochę zaczepiał, i wyobraźcie sobie, że on nawet dał mi buziaka!!!  :) 

Wyobrażacie to sobie?? ;) ale mnie zaskoczył ;)
Bawiłem się jego ogonkiem, a on nawet się nie złościł ;)
Jutro pokaże Wam jeszcze "coś", ale niech to będzię niespodzianką hihihi :)

Posyłam buziaki każdemu z osobna no i wiecie :*








29.09.2013.-halo kochani :) obiecałem niespodziankę, więc proszę :)
Kto bym pomyślał, że ja na koniku będę jeździł ?? :) :) :) Ręka do góry ;)
Nie jechałem oczywiście sam ale z taką Panią, która mnie mocno trzymała co bym tak czasem nie spadł ;)
Konik miał ...
taką piękną grzywę :) Powiem Wam, że nawet podobało mi się, nie zasnąłem, rozglądałem sie, więc było super ;)
Dzisiaj byłem na obiadku u babci, a jak już prawie dojechaliśmy to mamusia kupiła mi balonik, bo u babci był odpust, tak to się chyba nazywa ;) mam go teraz przy moim łóżeczku,ale fajnie :)
No to tyle na dzisiaj buuuuzia,no i wiecie:*










30.09.2013.- cześć kochani :) na początku to ja tym razem chciałem posłać "żółwika" dla moich wujków i kumpli,bo dzisiaj jest podobno Dzień Chłopaka ;)  Możecie sobie wyobrazić ile dostałem buziaków od mamusi ;) w sumie tatuś od mamusi też dostał...,ale ja chyba trochę więcej ;)
Dzisiaj była u mnie ciocia Gosia rehabilitantka, ćwiczyłem, nie zasnąłem, byłem dzielny ;), a później mamusia z tatusiem zaserwowali mi mini deserek do ćwiczeń łyżeczką jadłem kiwi ;) ale one słodkie było, smakowało mi :)

Mam nadzieje, że wszystkie jedzonka są takie dobre, a ja chciałbym kiedyś je ogarnąć ;) ale wiem, że to bardzo bardzo trudna praca... :)
Ale będę ćwiczył mocno, co bym nie miał tej rureczki w brzuszku, bo powiem Wam, że ona mnie czasami denerwuje ;)
Buzia ,no i wiecie :*










0 komentarze:

Prześlij komentarz